Zabieg pies zniósl dobrze , ale problemy zaczely sie tak po tygodniu , prawdopodobnie wylizala rane i puscily szwy i wyszla jej na wierzch tkanka tluszczowa. Weterynarz jeszcze raz zszyl psa jedwabnymi nicmi , dokladnie 9 dni temu , rana co raz bardziej sie rozchodzi i puszczaja szwy , saczy sie z niej ropa i smierdzi z rany .
JAK RÁNY NEJČASTĚJI VZNIKAJÍ A JAK JE LÉČIT? Hojení ran u psů, koček a dalších domácích mazlíčků – ať už po operaci či po úraze – bývá někdy vleklé. Navíc je často těžké zabránit zvířatům, aby si postižené místo neškrábala nebo neolizovala a postižená tkáň se tak mohla lépe a rychleji zhojit. Z tohoto důvodu je velmi vhodné užívání
Rany psychiczne po pogryzieniu u psa Uraz spowodowany ugryzieniem przez psa może mieć również konsekwencje psychologiczne. Objawia się to na przykład tym, że pies stale szczeka na inne psy, a nawet ludzi i chce ich zaatakować — w celu obrony własnej.
Podstawowym krokiem, który należy wykonać w przypadku wystąpienia u psa rany, która nie chce się zagoić, jest wizyta u weterynarza. Dzięki wizycie możliwe jest wykrycie powodów problemów z gojeniem się ran.
Niestety wygryziona rana u psa zazwyczaj świadczy o sporym zagrożeniu, z którym musi mierzyć się Twój pupil. Wielokrotnie świadczy ona o występowaniu: choroby, alergii, zakażenia pasożytniczego. Może też stanowić efekt walki między psami. Mamy jednak nadzieję, że nasze rady pozwolą Ci skutecznie poradzić sobie z tym problemem
Ako rýchlo vyliečiť ranu psa. Krok 1: Manažment rán. Udržujte ranu čistú a zvlhčenú použitím netoxického antimikrobiálneho čistiaceho spreja trikrát alebo štyrikrát denne. Krok 2: Antimikrobiálny hydrogel. Po vyčistení rany naneste chladivú ochrannú vrstvu z antimikrobiálneho hydrogélu.
Leczenie ran po ugryzieniu przez psa. Rany po ugryzieniu przez psa mogą wahać się od niewielkich do ciężkich, a odpowiednie leczenie będzie zależeć od ciężkości ugryzienia i ryzyka infekcji. Ważne jest, aby natychmiast zwrócić się o pomoc lekarską w przypadku każdej rany po ugryzieniu przez psa, nawet jeśli wydaje się ona
YbVG6L. All Activity Home Ogólne Weterynaria Dermatologia Paskudna rana - ropa,krew Reply to this topic Start new topic Recommended Posts Share Witam, Posiadam 2 malutkie miesięczne mieszańce(+rodziców) ;). Mam ogromny problem, iż podczas mojej nieobecności jeden z szczeniaczków uszkodził sobie bardzo głowę. Moja babcia, która się nimi opiekowała nie zauważyła tego. Dziś przyjechałem patrzę, a jeden z piesków ma ogromnego coś w stylu stupa już zrośniętego na głowie i wycieka z niego kropla krwi(są malutkie dwie ranki otwarte). Wziąłem pieska, a mu już jakieś zanieczyszczenia wrosły, albo po prostu się z wierzchu poprzyklejały. Niestety nie miałem sumienia mu tego wyrywać. Wypłukałem mu to za pomocą strzykawki z wodą utlenioną i rivanolu, lecz zanieczyszczenia pozostały. Nie wiem co z nim zrobić, najbardziej boje się tych dużych kropli krwi(chyba z ropą, - całość może z 1/6 łyżeczki). Szkoda mi go jest bardzo, dałem mu troszeczkę aspiriny (na palcu proszku do zlizania). Ogólnie to piesek biega, bawi się z bratem swoim, nie piszczy, je normalnie itd.. Odizolowałem go dziś od reszty psów, aby rany nie lizały czasem. Co mogę dla niego zrobić ? bo nie wiem czasem czy po prostu ja go męczę tym odizolowaniem(piszczy jak go zamknę, w klatce takiej jak od papugi, same te pręty(może być na dworze)), a są to jego ostatnie dni..:-( Zastanawiam się czy może jednak dać go do matki, która może wyliże mu te zanieczyszczenia, ale znów boje się, że położy się w ogródku i znów będzie rana w piachu. Quote Link to comment Share on other sites Share ostatnie dni"rozumiem przez oddanie do iincy właścicieli? co do samej rany-możesz nie izolować-tylko pilnuj żeby ten drugi nie szarpał go w okolicy tego miejsca,matka lizać dawaj mu sam leków(chyba że wiesz jak dawkować)-aspiryna w zbyt dużej dawce powoduje wrzody żołądka u zrobiłeś przemywając ranę rivaneolem z wodą utlenioną,przydał by się antybiotyk-ale to musiał byś sie udać do miejscowego weta-spróbuj także przymoczyć(polej na gazik-ale nie na watę bo zostawia kłaczki w ranie)tym roztworem rivanolo-utlenionym na to miejsce-strup powinien sie otworzyć,w sensie rozmoczyć i ładnie to usuniesz-rana powinna zostać otwarta-wtedy bakterie beztlenowe nie będa sie rozwijały)(pod zaschniętym strupem rozwijają się bardzo szybko)a sama rana będzie lepiej się goić. z opisu rana przypomina rane gryzioną(ale na pewno nie drugiego szczeniaka,może jakiś inny pies był u was na podwórku-spytaj babci) Quote Link to comment Share on other sites Share Do weta trzeba koniecznie z takim Maluchem. Quote Link to comment Share on other sites Author Share Rana dziś jakby się powiększyła, strupek odpadł na szczęście sam. Kupiłem dziś w aptece, TRIBIOTIC . Jest to maść z trzema antybiotykami. Posmarowałem mu tym i zobaczę rano co będzie się działo. Boje się, że ta rana się ślimaczy, albo jakiś taki nabłonek się zrobił, ale wszytko pokaże czas. Jutro rano przetrze mu ranę rivanolem i nałożę maść i dam jakiś gazik i zawinę i wypuszczę pieska na dwór.(dziś był na dworze, lecz ten piesek bawi się i ta rana się brudzi ). Jednak odizoluje go lepiej od innych psów na pewien czas. Ma ogródek(25m2), gdzie tam cały czas prawie siedzi, a 3 razy dziennie dostaje cieplutkie mleko z chlebkiem.(apetyt ma ogromny:-)) Quote Link to comment Share on other sites Share nie smaruj tribioticiem -masć działa tylko "przy wierzchu"lepiej było kupić rivanol w żelu i gi wcisnąc do rany+czyszczenie rivanolem-rana musi być otwarta-bez strupa Quote Link to comment Share on other sites Author Share Tego nie wiedziałem, ale myślałem, że pomoże. W takim razie jadę gdzieś kupić rivanol(u mnie w aptece nie ma :() Quote Link to comment Share on other sites Author Share Zastosowałem się do waszych ran i wczoraj było wszytko ok, ale dziś wstaje patrzę, a rana cała zalana ropą. Zdjąłem mu to ropę, wytarłem. Macie może jakieś pomysły ? (rana nie jest taka znów powierzchowna) Zastanawia mnie to czy go to boli, bo jak mu nawet zdejmowałem ropę to był bardzo grzeczny, przy zalaniu wodą utlenioną tylko się ruszał, poza tym piesek w ostatnim czasie tak się przywiązał do ludzi, cały czas biega za nami i bawić się chce. Kupię mu dziś DERMETOL -[URL] Zauważyłem, że obok rany widać białą skórę i na niej włosy się oderwały(taki malutki płat sierści). Czyżby to jest jakaś martwica? Edited May 21, 2012 by Sebastian Poraj Quote Link to comment Share on other sites Share zamiast kupowac dermatol który tylko pogorszy sprawę poczytaj o ranach kasanych,zwróć uwage że dziureczka nieweilka z duże polacie tkanek sa porozrywane w przedmówcy i ja takze-idz do zasypek-przeczytaj moje poprzednie posty-RANA MUSI BYC OTWARTA-trzeba przepłukiuwac ranę 2-3 x dziennie+ antybiotyk od Quote Link to comment Share on other sites Author Share Smarowałem mu też Detreomycyną, która jest dobra na ropne rany (niby) Co do rany kąsanej to, to nie jest taka rana.(chodź mogło tak być). W chwili obecnej jest to rana o wielkości dwóch dwuzłotówek!!Taki płat. Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='Sebastian Poraj']Smarowałem mu też Detreomycyną, która jest dobra na ropne rany (niby) Co do rany kąsanej to, to nie jest taka rana.(chodź mogło tak być). W chwili obecnej jest to rana o wielkości dwóch dwuzłotówek!!Taki płat.[/QUOTE] Nie eksperymentuj bo pogorszysz stan zdrowia psiaka tylko zasięgnij porady weta. Quote Link to comment Share on other sites Share ale mnie chodzi nie to co na skórze tylko pod kąsane z wierzchu wygladaja niegroznie a w środku-pod skóra nie pójdziesz z tym do szczeniaka,bedzie brzydka blizna(ja w sobote odkryłam ranę kasana, a własciwie juz ropień na szyi swojej suczy-płukania,płukania i jeszcze raz płukania,dzis juz lepiej) Quote Link to comment Share on other sites Share Jesli to się babrze i jest podejrzenie rany po ugryzieniu, to marsz do weta. G...o pomoże samo zasypywanie/zalewanie. Z opisu sądząc jest martwica i to powiększająca się. A jeśłi bakterie są wredne, to moze szybko dojść do zakażenia ogólnoustrojowego i do śmierci. Wet poda antybiotyk działajacy ogólnie, oczyści porzadnie ranę. Z wymienionych środków można dalej stosować riwanol. Mleko i chleb to średnie jedzenie dla rozwijajacych się malców...... 2. Aspiryna i inne NLPZ przeznaczone dla ludzi mogą u psa nie tylko podrażniać układ pokarmowy, ale nawet doprowadzić do krwawienia u tymże układzie, a w skrajnych przypadkach do śmierci. Quote Link to comment Share on other sites Share Idź do weterynarza, on Ci powie jak bardzo sytuacja jest poważna najprawdopodobniej da pieskowi antybiotyk, zastrzyk przeciwzapalny i powie jak postępować z raną:) Zapłacisz zł. Quote Link to comment Share on other sites Share my tu piszemy,radzimy a sebastian nic.:( Quote Link to comment Share on other sites Author Share Jestem ,jestem - kilka razy dziennie. Rana jakby się poprawiła, już prawie nie ropieje, wcześniej te miejsce było blade, teraz wygląda lepiej, ale jeszcze się nie goi. Stosuję antybiotyki, ale daję go teraz do suki na noc. Piesek na chwilą obecną jest w pełni sił witalnych :-) Quote Link to comment Share on other sites Share Ufff.... :) super, że sie maluszkowi poprawia! .....a taka mała sprawa- wiesz, dobrze byłoby wysterylizować sunię (mamę malców), bo skoro masz też psa samca, to za pół roku znowu będą szczeniaki. Napisz skąd jesteś, może któraś z osób z dogo podpowie weta.... Quote Link to comment Share on other sites Author Share W chwili obecnej pies jest oddzielnie, ja tam się nie znam, ale ten pies to syn z poprzedniego miotu. Czy oni mogą ten tego ?? W mojej miejscowości raczej psy nie biegają po ulicach, a jak pieski moje biegają to raczej z kimś, ale najczęściej po łąkach itd. Quote Link to comment Share on other sites Share Oni "mogą" jak najbardziej niestety- psy nie znają pojecia kazirodztwa, tylko jest większe ryzyko że szczeniaki mogą być obciążone genetycznie jakąś chorobą. A i suka i pies w czasie cieczki bywają bardzo pomysłowe jeśłi chodzi o znalezienie drogi do potencjalnego partnera. skoro juz to jest co najmniej drugi miot suczki, to najwyższa pora cos z tym zrobić!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites Author Share Szczerze mówiąc troszkę jestem zdziwiony, ale problem została w jakiś sposób zażegnany. Mają podzielony duży kojec, ogólnie to był przeznaczony na dwa pieski. Wieczorami jednak są często wypuszczane razem to nie wiem co się dzieje wtedy... Nigdy nie widziałem ich razem... Ostatnio były w konflikcie, bo mieszkały razem przed oszczenieniem się, a niestety po, sunia zarezerwowała całą budę. Oglądam pieska iiii... ropy nie ma, nie ślimaczy się, ale wydaje mi się, że tkanka się odnawia. Mianowicie rana jest płytsza i widać, że naczynka się chyba zrobiły. Według mojego taty skóra w okół odbudowuje się, tylko że ona jest taka biała, a ja myślałem, że to martwica. Może ktoś z Was wie jak się taka duża rana odbudowuje- wokół do środka, czy strupek ?? Quote Link to comment Share on other sites Share Myślę, że powinieneś iść z tym do weta :) zawsze to lepiej zasięgnąć porady kogoś kto się na tym zna i wie jak postępować. Quote Link to comment Share on other sites Share Wokół do środka ;) I w samej ranie powierzchnia powinna być taka leciutko nierówna, jakby miała fakturę- to ziarnina, o zdrowym, różowym kolorze. I ma mieć zapach co najwyżej krwi, a nie śmierdzieć - to zasadniczo najprostrzy wskaźnik, czy się goi, czy się babrze. I nie może byc sina, szara, ani czarna. Obrazowo? Quote Link to comment Share on other sites Author Share Czyli wszytko jest w porządku - rana goi się "[COLOR=#000000]Wokół do środka" tzn. do wewnątrz . :-) Faktura można powiedzieć, że jest ok :-) Kolor różowiutki :-) Co do zapachu to nie wiem, jutro sprawdzę ;-) Smaruje mu jeszcze dwa razy dziennie Detreomecyną i odkażam . Jutro już przestanę smarować go antybiotykiem, bo on zadziałał i zmian nie ma ropnych. [/COLOR][COLOR=#000000] Zauważyłem dziś jeszcze jedną rzecz , mianowicie w pobliżu ucha ma takie dwa zgrubienia, wygląda na to, że musiał go jego brat raz chycić. Zgrubienia te(2) mają nakłucie od zębów najprawdopodobniej, bo jak poleje wodą to pienie się. Co z tym mogę zrobić, bo próbowałem mu to lekko wycisnąć, ale nic nie leciało. Co do weterynarza to u mnie jest taki problem, że jest jeden i on zajmuje się głównie zwierzętami "wiejskimi", słyszałem złe opinie na temat leczenia pupilów i bardzo zdziera.(nie ma konkurencji). Następny wet jest bardzo daleko,a samochód mam w naprawie. [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites Share Hmm, jeśli jak Twój nick wskazuje jesteś z Poraja, tego k. Myszkowa na śląsku, i mówisz o weterynarzu J. Synowcu to powiem Ci, że chyba źle słyszałeś. Jakie złe opinie? I od kogo? Od konkurencji? Sorry, ale coś Ci się na pewno pomyliło. Mojego DONa wyciągnął z prawie agonalnego stanu. Ceny ma jakie ma, a to, że lecznice ma w dziurze jaką jest Poraj to inna sprawa - i fakt, że do krowich porodów też jeździ to chyba świadczy o tym, że to WETERYNARZ, a nie miastowy wet, który przepisuje maści na bolące łapy. Quote Link to comment Share on other sites Author Share Nie ,mój nick to nazwisko :-) Ale mieszkam niedaleko Poraja :d Quote Link to comment Share on other sites Author Share Jeszcze z 3 dni i rana się całkowicie zrośnie. :-) Dziś byłem bardzo miło zaskoczony jak go rano zobaczyłem. Rana goi się w fenomenalnym tempie. Dziękuje bardzo za pomoc :-) Quote Link to comment Share on other sites Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Popular Contributors Week Month Year All Time 1 2 3 4 5 Forum Statistics Total Topics 108k Total Posts 14m All Activity Home Ogólne Weterynaria Dermatologia Paskudna rana - ropa,krew
Recommended Posts Share Witam. Moja sunia w piątek wbiegła w stłoczoną szklana butelkę i bardzo mocno pocięła sobie łapę. Prawie odcięła sobie ten dodatkowy "palec" który ma wyżej na łapie:-( W piątek pod narkozom weterynarz jej to pozszywał i było ok. Dzisiaj niestety szwy puściły i rana na nowo się otworzyła:-( Weterynarz nie zdecydował się na ponowne szycie ze względu na to ze od poprzedniej narkozy minęły dopiero 3 dni. Poza tym powiedział ze przed zszyciem trzeba by ranę oczyścić z już powstałej ziarniny a przy ADHD Azji nie ma pewności czy kolejne szwy wytrzymają. Czy znacie może jakiś środek który w takiej sytuacji mógłby przyspieszyć gojenie się rany?? Najlepiej coś w aerozolu lub w innej postaci łatwej do nałożenia bo Azja nie bardzo pozwala sobie zrobić cokolwiek z ta łapą...:-( Quote Link to comment Share on other sites Share Pewnie już łapa ładnie się podgoiła- ale na przyszłość - jest środek przyspieszający gojenie- Chitopan Quote Link to comment Share on other sites 2 weeks later... Share chenidine żel, moim zdaniem lepszy od chitopanu Quote Link to comment Share on other sites Share Ja na wszystkie rany używam tzw. Balsamu Szostakowskiego (tani, dostępny, każdy farmaceuta wie, o co chodzi, bo nazwa medyczna jest teraz inna). Ma ten dodatkowy walor, że nie zaszkodzi jak pies wyliże (stosuje się/stosowało się także u ludzi - wewnętrznie, przy wrzodach żołądka). Używam już od wielu, wielu lat na każde skaleczenie na łapach. Quote Link to comment Share on other sites Share Chenidine - polecam... Quote Link to comment Share on other sites 7 months later... Share Tak na przyszłość - najlepsze na rany otwarte i w ogóle w wielu przypadkach infekcyjnych jest srebro koloidalne/ azotan srebra. Jest to baaaardzo skuteczny w leczeniu i dezynfekujący roztwór, przyspiesza łączenie się komórek i odbudowę tkanki. To uratowało mi psa, po tym jak po operacji nie przyjęły się szwy zewnętrzne i cała rana się rozbebrała. Uwierzcie mi to była masakra, u weta mało nie zemdlałem jak to zobaczyłem. Wet przepisał i polał ranę czymś co nic wogóle nie pomagało. Z pomocą przyszła ciotka, która zawsze na wszystko używała roztworów srebra. Srebro nie tylko bardzo szybko zasklepiło ranę ale też bardzo ładnie przyspieszyło odbudowę tkanki, że dzisiaj już nie ma nawet śladu po skalpelu, a blizna jest niezauważalna. Roztwór srebra koloidalnego 250-300ml to jakieś 20-60zł w zależności od sprzedawane w buetlkach z koreczkiem, także należałoby przelać troche do jakieś odkarzonej buteleczki "spreyu" tak żeby psikać tym na ranę. Śmiało polecam! Quote Link to comment Share on other sites Share Ja tez polecam srebro w sprayu- Alu spray, ja kupuje u weterynarza na zamówienie, to jest taki srebrny spray, często używany po operacjach. Nie jestem pewna czy na otwarte rany można stosować, wiem że przy otarciach obiciach np u konia bardzo ładnie schodziły sie końce ran a sierść szybko odrastała. Super tez działa przy wszelkich zabiegach typu sterylizacja kastracja ;) Polecam. Quote Link to comment Share on other sites Share Zwykla masc nagietkowa , ozonella i chenidine. Od alu spray lepszy jes pigment badz zwykla gencjana. Quote Link to comment Share on other sites Share kubatol-bezbarwny spray,na rany i po zabiegach,wada-mocny niefajny zapach utrzymujący się na zwierzaku 3 dni Quote Link to comment Share on other sites 2 weeks later... Share polecam tribiotic. Mój pies porządnie sobie przeciął łapę, po tygodniu ładnie się podgoiło jak siostra zabrała psa na szalony spacer. Rana się otworzyła, zaczęło się sączyc, ropieć. Po psie było widać, że go bardziej boli niż wcześniej. Po tej maści od razu się polepszyło. Szybko się wszystko zagoiło. Quote Link to comment Share on other sites 3 weeks later... Share Ja mam w tym roku pecha na kontuzje... Najpierw Alice rozcięła sobie bardzo mocno łapę- palec w tylniej nodze... trzeba było szyć w niedzielę rano...za wcześnie sama sobie wyjęła szwy...no i cała historia długo się goiła, 2-3tyg w każdym razie teraz jest już ok. Bandażowałam , okładałam aloesem, jeszcze spry od weta ale nie pamiętam nazwy...chodziła parę dni w kołnierzu żeby nie lizać a teraz jest tylko malutka blizna. Potem Azir uszkodził sobie piętkę w przedniej też dość tak... ale wygoiło się samo. No i po Katowickiej wlazł mi chyba na szkło w przedniej łapie rozcięty opuszek...bandażowałam, aloes zabliźnia się pomału- jego to nie idzie usadzić na miejscu jakby tyle nie skakał to moze by sie goiło szybciej... spróbuje ten tribiotic- tylko teraz to już chyba późno skoro się zabliźnia...bedę na przyszłość pamiętać o nim :p Quote Link to comment Share on other sites Share Może octenisept? Spray, przeznaczony do odkarzania ran, moja mama dostała po operacji (duża rana, ze 20 cm, po operacji jelit). Skuteczny, wszelkie ranki się szybciej goją. Kosztuje ok 30 zł, bez recepty w aptekach. Quote Link to comment Share on other sites 9 years later... Share Słyszałam, że octenisept na oparzenia działa również na gojenie się ran u zwierzaków, czy ktoś miał styczność z tym produktem i może powiedzieć coś więcej? Quote Link to comment Share on other sites Share Link to comment Share on other sites 3 months later... Share Na pewno ważne jest aby w odpowiedni sposób dbać o te rany. Lepiej unikać zakażenia rany i dbać o nią przesadnie niż do tego zakażenia dopuścić. Na stronie: na pewno znajdziesz mnóstwo porad o tym jak pielęgnować rany u swojego pupila. Quote Link to comment Share on other sites Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Najlepsza odpowiedź Z tego co wiem psu najlepiej żadnych ran nie ruszać jeśli nie są głębokie. Jeśli go swędzi to może załóż bandaż ? Bynajmniej nie słyszałam o żadnych maściach ale najlepiej chyba będzie znaleźć mu jakieś zajęcie aby się nie drapał ;) Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 08:38 Niczym nie smaruj, bo możesz tylko pogorszyć sytuację. U psów, tak jak u ludzi, rany najlepiej goją się gdy są suche. Dopóki nie pojawi się zapalenie z powodu zabrudzenia rany i zakażenia (poznasz to po mocno zaczerwienionych okolicach, gorących w dotyku i bolesności tego miejsca), nie ma sensu podawać antybiotyków, a Tribiotic nim rany jest czymś normalnym u każdego, po prostu skóra się odtwarza i wywołuje świąd. Możesz ewentualnie zabezpieczyć to miejsce przed drapaniem - założyć jedną warstwę bardzo przepuszczającego powietrze bandaża, aby do rany cały czas bez problemu dochodziło powietrze. Obetnij sierść w okolicy rany i codziennie odkażaj ją np Octeniseptem. On nie tylko oczyszcza rany, ale pomaga trochę przy gojeniu. Po spryskaniu zawsze koniecznie wytrzyj okolice do sucha, trąc tylko w jedną stronę, by nie nanieść zanieczyszczeń (technika pielęgniarska). nie próbuj nic na własną rękę, jeśli nie chcesz iśc do weterynarza możesz skontaktować się z jakimś telefonicznie i zapytać co ewentualnie kupić :) EKSPERTAll Rekin odpowiedział(a) o 23:11 Niczym nie smaruj, bo to będzie drażnić psa jeszcze bardziej. Poprzecinaj tylko sierść, która poprzylepiała się do rany. blocked odpowiedział(a) o 14:32 Idź do weterynarza, on powie co robić. Co z tego jak rany zaczynają się zabliźniać jak mogą być zainfekowane i może dojść do zakażenia. Skonsultuj się z wetem i zobaczysz co on powie Lepiej nie ruszać. Zdrowia życzę dla psiaka :) maka10 odpowiedział(a) o 13:52 najlepiej nic nie ruszać a jeśli rana jest poważna to idź do weterynarza. poczekaj aż zrobi się strup i wtedy obwiąż bandażem lub po prostu zaklej plastrem. :) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Pasożyty ssące krew sprawiają wiele kłopotów zarówno psom, jak i właścicielom, ale jak dotąd ludzkość nie wymyśliła sposobu ochrony przed pchłami, który dawałby gwarancję. Jak wiecie, rodzina pcheł żyje na planecie od ponad 55 lat, co oznacza, że pasożyty niepokoiły ludzi na długo przed „eksplozją” postępu i technologii. Wiele środków ludowych na pchły u psów jest skutecznych i jest z powodzeniem stosowanych od wieków. Co musisz wiedzieć o psich pchłach Codzienne spacery z psem w ciepłym sezonie to potencjalne ryzyko zdobycia niechcianych „sąsiadów”. Na zwierzętach domowych najczęściej pasożytują pchły kotów i psów Ctenocephalides canis. Kilka „faktów” o wrogach: Pchły psie są drugą najczęstszą po pchłach kocich. Mogą gryźć ludzi, ale nie żyją na ludzkiej skórze. Ukąszenia znajdują się w „łańcuchu”, wyglądają jak grudki, powodują swędzenie. Nie mają skrzydeł, ale są „rekordatorami” w skoku w dal wśród „braci”. Muszlę pcheł chronią lśniące łuski, kolor jest brązowy. Długość dorosłego osobnika wynosi 2-3 mm. Nosiciele tasiemca ogórkowego. Przy silnym uszkodzeniu powodują anemię, podrażnienie skóry, wywołują rozwój egzemy i wtórne procesy zapalne. Przenosi ludzkie wirusy - zapalenie mózgu, dżumę. To interesujące! Skok pchły psiej przekracza długość ciała 90-100 razy. Dorosła samica pije krew psa, aż jest pełna i opuszcza żywiciela, aby złożyć jaja. Pasożyty mogą również rozmnażać się na ciele zwierzęcia, ale tylko przy dużym zagęszczeniu „zasiedlenia”. Wielu właścicieli uważa, że czarne ziarna w sierści psa to jaja owadów i starannie je wybierają. Pamiętaj: jajko to biała owalna kula, a czarne ziarna to ekskrementy pasożytów, nie są szkodliwe. Ważne jest, aby móc odróżnić wszy od pcheł. Wszy są mniejsze i nigdy nie opuszczają żywiciela. Długość ciała do 2 mm, kolor biały. W przeciwieństwie do pcheł, na ciele wszy głowa jest nie do odróżnienia, a łapy tej samej długości, owad żyje przyczepiony do włosów. Notatka! Bezpańskie psy i koty mogą być nosicielami wszystkich rodzajów „miejskich” wszy i pcheł – kota, szczura, człowieka. Zachowaj ostrożność podczas spaceru ze swoim zwierzakiem! Zalety i wady stosowania środków ludowych na pchły Zacznijmy od niedogodności, możesz usunąć pchły z psa za pomocą środków ludowych, ale proces będzie żmudny i zajmie dużo czasu. Jest kilka powodów: Metoda polega na użyciu ziół lub substancji, które zmniejszają aktywność pcheł, odstraszają je, ale ich nie zabijają. Dorosłe osobniki, które zeskoczyły ze zwierzęcia, muszą zostać zniszczone, w przeciwnym razie pasożyty „przeniosą się”, by żyć w dywanach, pod podłogą, w łazience lub innym miejscu w mieszkaniu nadającym się do rozmnażania. Procedura wymaga regularności. Jeśli krople lub obroża działają natychmiast i dają warunkową gwarancję na kilka miesięcy, to stosując środki ludowe do usuwania pcheł u psów, należy powtarzać procedurę co 1-2 dni, aż pasożyty zostaną całkowicie wyeliminowane, a następnie leczyć zwierzę profilaktycznie . Najczęściej produkt, który nie zawiera trucizn, pachnie raczej nieprzyjemnie, ale działa tylko wtedy, gdy wełna utrzymuje zapach. W rzadkich przypadkach przy stosowaniu ziół możliwa jest lokalna reakcja alergiczna. Nie ma więcej zalet, ale wyraźnie przeważają wady: Środki ludowe na pchły u psów można stosować u szczeniąt, zwierząt w ciąży i karmiących. Wiele wywarów jest dopuszczalnych do leczenia szczeniąt ssących bez narażania zdrowia dziecka i jego matki, które zliżą lekarstwo z sierści. Wiele środków ludowych jest dozwolonych i zalecanych, jeśli na ciele występują rany, zadrapania, egzema lub inne stany zapalne. Leczenie nie wymaga poważnych inwestycji finansowych, w przeciwieństwie do zakupu sprawdzonych środków owadobójczych dla psów. Cały proces odbywa się w domu i nie wymaga nadzoru lekarza weterynarii. Notatka! Czesanie po zabiegu kilkukrotnie zwiększa skuteczność działania. Za pomocą grzebienia usuniesz z wełny pchły, które stały się ospałe i nie zdążyły zeskoczyć z psa. Środki ludowe na pchły - przepisy i zastosowania Wszystkie metody ludowe można podzielić na 2 duże grupy - z grzebieniem i bez. Pierwszy jest skuteczniejszy z 2 powodów: fizycznie niszczysz pchły i zapobiegasz rozprzestrzenianiu się pasożytów po mieszkaniu, leczenie jest szybsze. Przed bezpośrednim przetworzeniem zwierzęcia należy wziąć pod uwagę kilka punktów: Jaja i larwy pcheł znajdują się w mieszkaniu - na pościeli, dywanach, w szczelinach podłóg i listwach przypodłogowych. Jeśli jesteś już ugryziony przez pchły, zwłaszcza w nocy, mieszkanie musi zostać przetworzone. Pod wypraną pościelą psa należy położyć materac z trocinami sosnowymi, lawendą lub piołunem. Pomaga odstraszać pasożyty, które wykluwają się z jaj. Jeśli w domu mieszkają koty lub inne psy, lecz wszystkie zwierzęta w tym samym czasie. Roztwory mydła do czesania Algorytm jest dość prosty: przygotować świeży roztwór, nałożyć na sierść, rozczesać psa, zmyć piankę pod bieżącą wodą. Pasożyty należy niszczyć ręcznie. Aby uzyskać rozwiązanie, musisz namydlić wodę detergentem dla psów i dodać olejki z drzewa cedrowego i lawendowego, a także: Olejek eukaliptusowy lub cytronelowy - dobry efekt odstraszający. Olejek cytrynowy, pomarańczowy, miętowy – ma łagodniejszy zapach i jest odpowiedni dla skóry wrażliwej. Olejek z drzewa herbacianego - Skuteczny środek przeciwko pchłom i kleszczom. Nie można stosować u kotów! Do wykonania sprayu można użyć tych samych mieszanin olejków. Mieszanka przygotowywana jest na bazie wody, alkoholu i oleju. Gotowy roztwór powinien mieć wyczuwalny zapach, który znika wraz z odparowaniem alkoholu. Nanieść sprayem (opryskiwaczem do roślin) sierść i obrożę zwierzęcia przed spacerem. Jeśli aromaterapia nie jest Twoją mocną stroną, jest metoda ekonomiczna i skuteczna – kąpiel z mydłem smolistym. Aktywne składniki spalają owady, co powoduje, że pchły „uciekają”, zapach smoły odstrasza pasożyty po kąpieli. Z minusów - zapach jest dość specyficzny, a mydło nie uszkadza jaj pasożytów. Produkty do obróbki wełny i skóry 1. Napar z piołunu. Do 1 litra wrzącej wody wprowadza się 40 gramów świeżo posiekanej trawy lub 20 gramów suchej kolekcji. Przykryj patelnię pokrywką, owinąć ręcznikiem i pozostawić do naturalnego ostygnięcia, osuszyć napar gazą. Produkt nakłada się na sierść zwierzęcia, zwracając szczególną uwagę na brzuch i pachy. Naparu nie należy zmywać, leczenie należy przeprowadzać co 3 dni, aż pasożyty zostaną całkowicie wyeliminowane (20-30 dni), następnie w celach profilaktycznych - raz na 2 tygodnie. 2. Odwar z liści rozmarynu. Na 1 litr wody potrzebujesz 40-50 gramów zmiażdżonych liści. Wrzucić liście do wrzącej wody, mieszając, gotować przez 30 minut. Przykryj pokrywką i ostudź. Rosół rozcieńczyć ciepłą wodą w proporcji 4:1 i polać wzdłuż kręgosłupa psa, masując skórę masującymi ruchami. Pozwól zwierzęciu wyschnąć. Jak pokazuje doświadczenie zapach roztworu nie podrażnia psów, może być stosowany do leczenia pościeli i obroży. 3. Odwar z wrotyczu pospolitego, piołunu i eukaliptusa. Przygotowany i aplikowany według powyższej receptury. Odstrasza pchły, kleszcze, komary, mrówki i inne owady. 4. Odwar z geranium i lawendy. Ma przyjemny zapach, służy do obróbki wełny, psiego domu i domu. Bezpieczny dla lizania, laktacji psa i jej szczeniąt. 5. Napar z czosnku. Zalej dwa zmiażdżone ząbki czosnku i 15 gram suchych drożdży ciepłą wodą. Nalegaj 10-12 godzin w ciemnym miejscu. Lecz tylko te części ciała, których zwierzę nie może polizać. Nie stosować u szczeniąt i upewnić się, że roztwór nie dostał się do oczu. Ważny! Czosnek jest toksyczny dla psów po zjedzeniu!
Najlepsza odpowiedź EKSPERTSiria odpowiedział(a) o 20:38: Jeśli rana dobrze się goi na antybiotyku i rivanolu, to nic więcej nie pies wylizuje ranę, to kołnierz by się przydał - do dostania / kupienia u weta (oczywiście nie u tego idioty, który chciał uśpić psa - to ten sam, który go szył?).Rana sama zacznie się goić, nie ma co na siłę tego przyspieszać. Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 22:50 Rób tak jak go leczyłaś dotychczas. to nie jest drasniecie, nie zagoi sie w dwa dni. Jeżeli nie baedzie widac poprawy, a wet nie bedzie chciał go zszyć, to obawiam sie, że bedzie trzeba go ispic,a bo moze sie zakazenie wdać. Ale nie martwcie się. Bardzo dobrym sposbem jest udanies ie do innego lekarza, najlepiej KILINIKI WETERYNARYJNEJ. Tam powinna byc bardzo profesjonalna i wyszkolona kadra lekarska. I kołnierz koniecznie. wogole to bylo by dobrze, jakby na ta rane robic opatrunki, a nie tylko przemywac... Nie wiem dokładnie ale mój Irys miał wygryzioną dziurę na szyi ale nie byłam u weta i się samo zagoiło i pies dożył spokojnej starości. Bez leków pewnie byłoby lepiej niż z lekami... patialex odpowiedział(a) o 17:11 PLIS DAJ MI WIENCEJ INFO NA 1 PYYT Mój psiak miał rany na całym ciele bo zaplątał się w drut;// na szczęście były to rany powierzchowne i obyło się bez szwów, a weterynarz zalecił stosowanie francuskiego sprayu Tanaderm, 2 do 3 razy dziennie trzeba było pryskać na rany, już po 3 dniach było widać poprawę, a po tygodniu było prawie bez śladu:)) wkn#im odpowiedział(a) o 15:35 Uważasz, że ktoś się myli? lub
rany po pchłach u psa